Nikogo nie trzeba uświadamiać, że statystyki wypadków w naszym kraju są dramatycznie wysokie, jesteśmy pod tym względem jednym z najgorszych krajów w Europie, inne kraje się też boją polaków na swoich drogach, gdyż znani jesteśmy z brawury i wręcz ułańskiej fantazji. Nic więc dziwnego, że w tak szybkim tempie powstają u nas stacje demontażu pojazdów i złomowanie aut. Rok rocznie punkty demontażu pojazdów są zasypywane ogromną ilością wraków aut powypadkowych i to najczęściej aut, o niewielkim przebiegu.
O ile wiele części do aut, które nie uległy uszkodzeniu można wymontować i przeznaczyć do powtórnego wykorzystania i naprawy innych samochodów, o tyle cała reszta jest złomowana. Na szczęście coraz więcej jest też zakładów, które zajmują się recyklingiem czyli przetopem złomu na stal, inaczej problem wraków byłby bardzo kosztowny ze względu na składowanie. Taki złom jest skupowany, nawet po całkiem niezłym kursie i wykorzystywany do ponownego przetworzenia. Części używane pozyskane z uszkodzonych aut są sprzedawane w komisach samochodowych jak również na coraz popularniejszych szrotach. Ze względu na to z jakich aut są one pozyskiwane, najczęściej z aut prawie nowych lub o niewielkim przebiegu, części te cieszą się dużym zainteresowaniem. Wpływ na to ma wysoka cena części fabrycznie nowych, które są dostępne w sklepach, a których kupno w przypadku samochodów kilkuletnich jest nieopłacalne gdyż koszt naprawy auta niebezpiecznie mógłby się zbliżyć do jego wartości, co skutkowało by brakiem opłacalności jego naprawy. Najwięcej części sprzedaje zawsze komis samochodowy lub szrot, który jest połączony z auto złomem lub stacją demontażu. Często się również zdarza że punkty te są ze sobą połączone, chodzi tu o opłacalność prowadzenia tych bardzo pokrewnych działalności. Wiele komisów upadłoby, gdyby nie były powiązane z takimi działaniami jak auto złom czy stacją demontażu pojazdów a więc i sprzedażą używanych części. To pozwala im przetrwać trudne czasy, gdyż znacznie częściej remontujemy auta stare niż inwestujemy w nowe.
© 2011 – 2015, proveve. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.proviper.pl