Coraz mniejszą wagę przykłada się do dbania o samochód, coraz mniej popularne jest inwestowanie w auto, tym bardziej, że wiele osób może sobie pozwolić na zmianę auta co dwa, trzy lata. Konserwacja samochodów jest potrzebna najczęściej dopiero w przypadku aut kilkuletnich, większość dziesięcioletnich wozów wciąż nie ma widocznych śladów upływu czasu.
Po co więc inwestować w konserwację skoro i tak rok rocznie auto jest poddawane przeglądowi technicznemu, a skoro on nie ujawnia usterek, to po co inwestować szukając dziury w całym? Sytuacja zmienia się tylko w przypadku aut, które przeszły lifting po wypadkowy. Coraz więcej na naszych drogach niestety aut, które tylko wyglądają dobrze. Kupując samochody używane narażamy się na to, że trafimy na auto spawane z dwóch innych. Umiejętności polskich blacharzy znane są na całym świecie.
Nigdzie indziej jak tylko w Polsce jest możliwe takie wyklepanie blacharki, że auto powypadkowe wygląda jak nowe i nawet inny blacharz będzie miał problem ze stwierdzeniem czy to auto było robione czy nie. Często nawet profesjonalne przeglądy techniczne nie wszystkie takie ulepszenia wychwytują. Z jednej strony to dobrze, mamy czym się pochwalić inną natomiast sprawą jest to, że nawet nie wiemy czy dany samochód jest dla nas bezpieczny. Takie auta najczęściej nie mają już poduszek powietrznych a wytrzymałość nadwozia jest zdecydowanie mniejsza niż wcześniej. Wszystko to niestety okazuje się zbyt późno, gdy dojdzie do kolejnej kolizji drogowej. W najlepszym wypadku po prostu uszkodzenia będą większe niż możne by było się tego spodziewać, o najgorszej możliwości nawet nie trzeba wspominać. Więc ogólnie wychodzi na to, że to nie jest tak do końca dobre, że nasi blacharze mają aż tak duże zdolności w konserwacji i naprawy uszkodzonych samochodów.
© 2011 – 2015, cubus. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.proviper.pl